Biblijna wizja końca świata
“Księga Apokalipsy” czyli Księga Objawienie św. Jana wchodzi w skład Nowego Testamentu. Autorem jest św. Jan ewangelista, rybak, który wraz z bratem Jakubem został apostołem i najbardziej umiłowanym uczniem Chrystusa. W czasie męki Mistrza, trwał przy Nim do końca.
Biblijna wizja końca świata
Po śmierci Chrystusa podróżował ze świętym Piotrem. Potem osiadł się w Efezie, gdzie kierował Kościołem został zesłany na wyspę Patmos gdzie po objawieniu napisał Apokalipsę. Apokalipsa to słowo gr. złożone z wyrazu apo – z dala od czegoś, po za czymś; oraz kalypto – zasłaniać, zakrywać; zatem jest objawieniem, czyli odkrywaniem przeszłości w symbolicznych określeniach. Apokalipsa to również każde, dzieło którego treścią są wizje dziejów i końca świata; również objawienie, wizja, zjawisko przerażające, tajemnicze (a katastroficznym charakterze)W Biblii często używa się symboliki liczb np. liczba 7 (7 tajemnych pieczęci) symbolizujących po przez ich złamania – końcowy etap dziejów świata.
Biblijna wizja końca świata – wspólcześnie
We współczesnym języku dostrzec można motyw Apokalipsy, pojawia się motyw Apokalipsa przeczuta, Apokalipsa spełniona. Motyw apokaliptyczny spotkać można w sztuce późniejszych epokach (literatura, malarstwo).
wizja końca świata
Ogniwem, które w widoczny sposób połączyło gnostycyzm z chrześcijaństwem była wizja zbawienia. Chrystus był przez nich uważany co prawda jako jeden z eonów, ale jako ten najważniejszy- który miał ich wyzwolić spod władzy złego i sprawić, że świat stanie się duchowy. Materię uważali za wszelkie zło, jakie spotkało człowieka z winy stworzyciela świata, będącego złym eonem.
Chrystus miał zbawić ludzkość, sprawić, że przejdą z stanu cielesnego do duchowego i dobro zwycięży zło, a świat materialny przestanie istnieć. Dlatego też wielu z nich nie przyjmowało chrześcijańskiej nauki o zmartwychwstaniu ciał, którego miał dokonać ich bóg, Jezus Chrystus, oraz wielu także odrzucało jakoby Chrystus był kiedykolwiek cielesną osobą. Skłaniali się raczej ku twierdzeniu, że był on emanacją, zjawiskiem, a nie realną osobą, ponieważ uważali, że ktoś, kto sam jest istotą tylko duchową, nie może być też cielesną, od cielesności bowiem ma ich przecież uwolnić i sprawić, że będą żyć wiecznie w idealnym świecie ducha.