Arystoteles w temacie psychologii używał typowych dla swej filozofii innych dziedzin pojęć. Tutaj także posługiwał się pojęciem formy oraz materii. Ciało oraz dusza były wedle niego nierozłączne i zarówno jedno, jak i drugie nie mogło żyć i działać oddzielnie. Ciało potrzebowało energii duszy, by móc funkcjonować. Nie mogło egzystować samo z siebie, tak jak nie może istnieć coś, co po prostu zajmuje przestrzeń. To dusza w ludzkim ciele jest tą energią, która je porusza i motywuje do działania. Ciało było według filozofii Arystotelesa jakby tylko powłoką, spełniającą zadania nadane przez duszę. To dusza jest istotą człowieka. Przejawia się przez umysł, sposób myślenia. Ciało natomiast jest jakby tylko wykonawcą woli duszy. Nie może jednak istnieć bez niej, jak i dusza nie może przeżyć bez ciała. Oba są ze sobą nierozerwalnie złączone i na siebie skazane. Tutaj także Arystoteles wtrącił swe pojęcie hierarchii. Widział hierarchię w funkcjach duszy oraz czynnościach ciała. Te wyższe nie mogą być wykonywane bez niższych.